Gabinetowe przypadki z ostatnich tygodni, w których pacjenci są błędnie instruowani w kontekście postępowania po świeżych, lekkich urazach stawów, skłoniły mnie do napisania tego tekstu. Mamy 2022 rok. Ludzie na ogół idą z duchem czasu w kontekście wielu aspektów życia codziennego. Normalnym jest, że decydujemy się na działania, które są dla nas lepsze, efektywniejsze, skuteczniejsze. Niestety w świecie medycznym wciąż sporo osób ma z tym problem. Co mam przez to na myśli? Dowiesz się z poniższego wpisu.
Pogoda za oknem jest coraz lepsza. Wiele osób decyduje się na powrót do aktywności ruchowych na świeżym powietrzu. W związku z tym, w ciągu ostatnich tygodni w moim gabinecie zauważyłem rosnący trend pacjentów ze świeżymi urazami. Są to m.in. urazy tkanek miękkich w obrębie stawów obwodowych, o pierwszym lub drugim stopniu uszkodzenia. O tego typu kontuzjach będzie właśnie traktował dzisiejszy wpis.
Po jakim czasie zgłosić się z urazem? Natychmiast.
Zdecydowana większość pacjentów popełnia pierwszy i największy błąd już na samym początku. Odwleka wizytę u terapeuty do momentu, aż objawy stają się uporczywe w dłuższym funkcjonowaniu. Kluczowa od pierwszych godzin po urazie jest świadomość co należy robić, a czego unikać, aby maksymalnie usprawnić proces leczenia. Dobry fizjoterapeuta dysponuje aktualną wiedzą medyczną, którą wykorzysta na Twoją korzyść. Ostatnie miesiące przekonały mnie w fakcie, że niestety nie wszystkie osoby pracujące w służbie zdrowia są na bieżąco z aktualnymi protokołami postępowania w takich sytuacjach. Co mam przez to na myśli?
Skręcił Pan kostkę? No to wkładamy w gips.
Większość pacjentów, którzy trafiają do mnie po urazie stawu, przychodzą przynajmniej miesiąc po zdarzeniu. Dlaczego? Dlatego, że założono im gips, szynę lub ortezę. Przypominam, że mówimy o zwyczajnym, niewielkim urazie tkanek miękkich, takim jak skręcenie stawu. Tak naprawdę, to usztywnienie i unieruchomienie jest wówczas większym problemem, wywierającym negatywny wpływ na organizm, aniżeli sam uraz. W takich przypadkach, gdyby nie usztywnienie, powrót do sprawności sprzed urazu byłby znacznie szybszy. Prawdopodobnie szybszy o cały okres trwania unieruchomienia. Nierzadko zdarza się, że tak naprawdę kilkudniowe, lekkie skręcenia stawu skokowego leczy się dosłownie jedną wizytą w gabinecie.
Niech Pan to okłada cały czas lodem i bierze leki przeciwzapalne.
Ktokolwiek daje takie zalecenia prawdopodobnie pogubił się w istocie zjawiska zwanym stanem zapalnym. Stan zapalny to nic innego, jak reakcja organizmu na uszkodzenie tkanki. Jeżeli zatem jest to naturalna reakcja organizmu, to czy należy takie postępowanie natychmiastowo zwalczać? Nie! W miejscu, które objęte jest stanem zapalnym komórki produkowane są szybciej i ulegają szybszej przebudowie. W wyniku tych procesów uszkodzony obszar ulega zaczerwienieniu, a jego temperatura wzrasta. Nie może być inaczej, skoro następuje tam zwiększony przepływ krwi. Pojawia się tam również obrzęk, który jest wynikiem wycieku komórek z naczyń do otaczających tkanek. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy obrzęk jest nam potrzebny? Okazuje się, że tak, gdyż obrzęk pełni funkcję odgradzającą dla stanu zapalnego względem środowiska zewnętrznego. Jednocześnie dochodzi do ograniczenia ruchomości w danym stawie celem zapobiegania dalszemu uszkodzeniu tkanek. Na podstawie tych informacji łatwo stwierdzić, że stan zapalny jest naszym sprzymierzeńcem, który umożliwia zajście kolejnych, złożonych procesów leczniczych. Fizjologiczny stan zapalny trwa kilka kilka dni i sam ustępuje. W przypadku przedłużającego się, trwającego dłużej niż 10 dni procesu zapalnego, ze stale obecnym zaczerwienieniem, uciepleniem i narastającym obrzękiem, należy skonsultować się ze specjalistą. Dopiero wówczas możemy mówić, że jest to zjawisko negatywne, które patologicznie będzie wpływać na nasz organizm. Mam nadzieję, że powyższy opis pozwala Ci zrozumieć, dlaczego natychmiastowe stosowanie leków przeciwzapalnych nie pomoże, a wręcz wydłuży proces zachodzenia kolejnych etapów leczenia w Twoim ciele.
Co w związku z tym z okładami z lodu? Przyłożony bezpośrednio do miejsca urazu lód działa kojąco i przeciwbólowo. To nie ulega żadnej dyskusji. Jednakże częste jego stosowanie znacznie spowalnia cały proces zapalny. W skrajnych przypadkach doprowadza wręcz do lokalnego chwilowego zahamowania ukrwienia, co znacznie wydłuża tempo gojenia się tkanki. Długotrwałe stosowanie lodu powoduje również zwiększenie przepuszczalności naczyń limfatycznych, co paradoksalnie doprowadza do nawrotu obrzęku, czasami nawet w większym wymiarze niż miało to miejsce pierwotnie. Czy zatem nie powinno się w ogóle stosować lodu? Nie do końca. Lód będzie dobrym środkiem przeciwbólowym w pierwszych godzinach po urazie (maksymalnie 6-ciu), kiedy to jego działanie nie wpłynie jeszcze negatywnie na dopiero rozwijający się stan zapalny.
RICE kontra MEAT.
Protokół, na którym w roku 2022 wciąż bazuje duża część naszej służby zdrowia, to tzw. RICE (R-Rest/Odpoczynek, I- Ice/Schładzanie, C- Compression/Ucisk, E- Elevation/uniesienie). Protokół ten został opracowany w odległym, jak na świat medycyny, 1978 roku(!) przez Gabe’a Mirkina. Osoby stale pogłębiające swoją wiedzę z zakresu medycyny z pewnością dotarły do kontrowersyjnych informacji, które zaczęły napływać w roku 2014. Sam twórca protokołu RICE opublikował wówczas oświadczenie, w którym przyznał się do błędu. Okazało się, że protokół ten wcale nie jest efektywny. Spowodowane było to postępem nauki i rosnącymi doniesieniami na temat wpływu chłodzenia i unieruchomienia, które opisałem już powyżej.
W związku z tym od roku 2014 na popularności zaczął zyskiwać inny protokół postępowania – MEAT.
M- Movement (ruch)– kontrolowany i wczesny ruch w obszarze uszkodzenia, pozwala na stymulację krążenia krwi, co prowadzi do szybszego gojenia się tkanek ze względu na lepsze zaopatrzenie ich w tlen i substancje odżywcze.
E- Exercise (ćwiczenia)– proste i indywidualnie dobrane ćwiczenia, które nie prowokują objawów bólowych, zalecane są w celu przyśpieszenia redukcji obrzęku, ponieważ uruchomienie tzw. pompy mięśniowej, pomaga w łatwy i bezbolesny sposób naczyniom limfatycznym odpływ chłonki.
A- Analgesics (środki przeciwbólowe) – po konsultacji ze specjalistą w ostrych dolegliwościach bólowych zaleca się stosowanie środków przeciwbólowych, które nie ingerują w proces zapalny (np. paracetamol).
T-Treatment (leczenie) leczenie opierające się głównie na rehabilitacji. Ważne jest znalezienie odpowiedniego fizjoterapeuty, który zaproponuje odpowiednie leczenie oparte na dowodach naukowych, dzięki któremu czas powrotu do zdrowia będzie zdecydowanie krótszy.
Już w 2004 roku (Nash C. Resting injured limbs delays recovery: a systematic review. The Journal of Family Practice. 2004;53(9)) dokonano przeglądu aż 49 badań traktujących o postępowaniu po urazie. Wynikło z nich, że wczesna mobilizacja zmniejsza ryzyko powstania atrofii mięśni, zrostów pourazowych oraz ograniczeń ruchomości. Udowodniono także, iż ruch wprowadzany bezpośrednio po urazie redukuje ból oraz obrzęk, skutkując szybszym powrotem do pełnej sprawności ruchowej.
W związku z powyższym jestem zwolennikiem protokołu MEAT i takie postępowanie wprowadzam u pacjentów po urazach w swoim gabinecie. Przestarzałym metodom mówię zdecydowane nie i nakłaniam wszystkich do uświadamiania tego swoim bliskim i znajomym. Bądźmy świadomym społeczeństwem. Następnym razem, gdy ktoś zaproponuje Wam gips na skręcony staw skokowy zastanówcie się dwa razy.