Studio Fizjoterapii
  • Strona główna
  • O mnie
  • O terapii
    • Terapia bólu
    • Terapia pourazowa
    • Terapia sportowców
    • Terapia pooperacyjna
    • Terapia stomatologiczna
    • Terapia blizn
  • Pierwsza wizyta
  • Galeria
  • Blog
  • Cennik i częste pytania
  • Kontakt
  • Zarezerwuj
3 maja 2024

Kwietniowy blok wyścigów kolarskich

Kwietniowy blok wyścigów kolarskich
3 maja 2024

Kwiecień był najbardziej intensywnym miesiącem pod kątem pracy dla drużyny BORA-hansgrohe w sezonie 2024. W minionym miesiącu brałem udział w wyścigach Gran Premio Miguel Indurain i Itzulia Basque Country w Hiszpanii, a także w Tour of the Alps we Włoszech oraz Austrii. We wpisie tym zamieszczam krótkie podsumowanie całego miesiąca.

21 dni – tyle czasu poświęciłem w kwietniu na pracę podczas wymienionych powyżej wyścigów. Całość składała się z dwóch części – bloku hiszpańskiego, podczas którego miał miejsce wyścig jednodniowy Gran Premio Miguel Indurain oraz prestiżowy wyścig 6-etapowy dookoła Kraju Basków – Itzulia Basque County. Druga część, w drugiej połowie miesiąca dotyczyła wyjazdu do Włoch i Austrii na tamtejszy 5-etapowy wyścig po Alpach – Tour of the Alps.

Część hiszpańska

Klasyk Gran Premio Miguel Indurain mający swój start i metę w Estelli, w północnej Hiszpanii, na zachód od Pampeluny, przejechaliśmy w składzie Emanuel Buchmann, Bob Jungels, Matteo Sobrero, Roger Adria, Maximilian Schachmann, Frederik Wandahl, Alexander Hajek. Rezultat końcowy to 9 miejsce Maximiliana Schachmanna.

Do wyścigu dookoła Kraju Basków podchodziliśmy z dużymi nadziejami na końcowe zwycięstwo Primoza Roglicia, którego wspierali Jai Hindley, Bob Jungels, Matteo Sobrero, Roger Adria, Emanuel Buchmann oraz Maximilian Schachmann. Zaczęliśmy zgodnie z planem, zwycięstwem Roglicia w indywidualnej jeździe na czas podczas pierwszego etapu. Niestety 4 etap całkowicie zmienił sytuację w klasyfikacji generalnej. Zostanie on negatywnie zapamiętany na długo przez wszystkich fanów kolarstwa. Doszło w nim do niebezpiecznego wypadku aż 12 zawodników, z czego przynajmniej 3 miało liczyć się w końcowej w klasyfikacji generalnej. Mowa tu o Jonasie Vingegaard’zie, Remco Evenepoel’u oraz, na nasze nieszczęście, Primozu Roglic’iu. Tym samym większość kolarzy biorących udział w wypadku, w wyniku poniesionych urazów, musiało wycofać się z wyścigu. W momencie kraksy, wszystkie karetki obsługujące wyścig miały pełne ręce roboty. W związku z tym wyścig został zatrzymany, a w końcowym rezultacie etap zneutralizowano pozwalając ścigać się wyłącznie kilkuosobowej ucieczce. Taki przebieg zdarzeń spowodował, że nasza strategia na ten wyścig musiała ulec zmianie. Swoich sił w kolejnych dniach próbował Maximilian Schachmann, który był blisko wygranej na 5-tym etapie. Niestety na samej kresce mety został wyprzedzony przez dwóch kolarzy i zajął ostatecznie 3 miejsce. W ostatecznej klasyfikacji generalnej zajęliśmy 12 (Jai Hindley) i 13 miejsce (Maximilian Schachmann).

Całe szczęście Primoz Roglic nie doznał większych szkód we wspomnianym wypadku. W gruncie rzeczy wyłącznie jeden ze stawów kolanowych wymagał terapii w następnych tygodniach. Aktualnie Primoz jest już w pełni sprawny i zgodnie z planem przygotowuje się do nadchodzącego Tour de France.

Po powrocie z Hiszpanii, wróciłem od razu do gabinetu, gdzie przepracowałem kolejne trzy dni. Następnego dnia leciałem już do Monachium na przygotowania do drugiej części mojego bloku – Tour of the Alps.

Część włosko-austriacka

Drugą połowę miesiąca spędziłem w większości we Włoszech oraz Austrii, codziennie przemieszczając się po tamtejszych Alpach.

Do Tour of the Alps mieliśmy podchodzić z zamiarem zwycięstwa w całym wyścigu. Liderem miał być Lennard Kamna. Niestety doznał on bardzo poważnego wypadku z udziałem auta osobowego na zgrupowaniu na Teneryfie. Lennard na szczęście żyje i wraca powoli do zdrowia. Przebył on kilka poważnych operacji i dopiero kilka dni temu przetransportowano go do szpitala w Hamburgu, gdzie odbywać będzie dalszą część hospitalizacji. To prawdziwy wojownik, więc czekamy i trzymamy kciuki za jego jak najszybszy powrót do zdrowia.

Sytuacja zmusiła nas do kolejnej zmiany strategii na wyścig. Byliśmy w stanie wystawić jedynie 6-ciu z 7-miu zawodników, z uwagi na braki kadrowe wynikające z udziału zawodników w innych równoległych w tym czasie wyścigach. Skład na Tour of the Alps wyglądał następująco: Sergio Higuita, Patrick Gamper, Jonas Koch, Cesare Benedetti, Anton Palzer oraz Emil Herzog. Ten ostatni wycofał się z wyścigu już podczas pierwszego etapu, w związku z czym pozostałe 4 dni rywalizowaliśmy wyłącznie pięcioma kolarzami. Najlepszym naszym rezultatem było drugie miejsce Patricka Gampera na drugim etapie.

Część polska

Po powrocie z wyścigu, w ostatnim tygodniu kwietnia, ponownie wróciłem bezpośrednio do pracy w gabinecie. Następnie w piątek 26 kwietnia musiałem być już w Gdańsku, na kolejnym weekendowym zjeździe w Akademii Osteopatii. O tym jednakże napiszę już w kolejnym wpisie, gdy tylko czas pozwoli mi odkopać się z zaległości.

Aktualnie ładuję baterie w majówkowej 5-dniowej przerwie. Czuję, że mój organizm tego potrzebował, gdyż ostatni wolny od pracy dzień miałem 28 marca. Znalazłem kilka godzin na nadrobienie zaległości i publikację tego posta. Pozostaje mi jeszcze dalsza przeprawa z irytującymi mechanizmami Facebook’a i Instagram’a, które w ostatnim miesiącu zaszufladkowały adres bloga jako spam i sukcesywnie usuwają publikowane przeze mnie materiały w social mediach. Mam nadzieję, że jakaś ludzka istota, w końcu przejmie nad tym kontrolę i zauważy, że to co tutaj piszę raczej nie klasyfikuje się do treści, które powinno się usuwać z social mediów, jako „łamiące zasady społeczności”.

W ramach odpoczynku od pracy, jutro, czyli 4 maja startuję w kolejnych zawodach na 10km, gdzie podchodził będe po raz pierwszy do łamania czasu 35:30. O tym również pisał będę w osobnym wpisie. Trzymajcie kciuki. Tymczasem wracam do odpoczywania. Życzę wszystkim udanego wypoczynku i do usłyszenia!

BORA-hansgrohe chojnice fizjo fizjoterapeuta fizjoterapeuta chojnice fizjoterapia fizjoterapia chojnice Gran Premio Miguel Indurain Itzulia Basque Country kolarstwo rehabilitacja rehabilitacja chojnice terapia manualna Tour of the Alps

Poprzedni artykułZjazd z semiologiiNastępny artykuł Zjazd z anatomii palpacyjnej

O mnie

Przemysław Czarnecki
Magister fizjoterapii, pasjonat terapii układu ruchu, fizjoterapeuta niemieckiej drużyny kolarskiej dywizji UCI WorldTeams – BORA-hansgrohe, oferujący usługi w swoim Studio w Chojnicach.

Ostatnie wpisy

Progres w sporcie19 kwietnia 2025
Co dalej z blogiem?14 kwietnia 2025
Podsumowanie 2024 roku29 grudnia 2024

Kategorie

  • Bieganie
  • Gabinet
  • Kolarstwo
  • Osteopatia
  • Wizyta w gabinecie w 6 krokach

Tagi

2024 akademia osteopatii badanie bieganie blog BORA-hansgrohe chojnice fizjo fizjoterapeuta fizjoterapeuta chojnice fizjoterapeuta w Chojnicach fizjoterapia fizjoterapia chojnice fizjoterapia w chojnicach gabinet gabinet fizjoterapii Giro giro d'italia hobby kanada kolarstwo masaż osteopatia pacjent podsumowanie produktywność rehabilitacja rehabilitacja chojnice relacja renewi tour rozwój sport terapia manualna terapia wisceralna Tour de France Tour of the Alps trener trener funkcjonalny trener funkcjonalny chojnice trener personalny trener personalny chojnice trening vuelta zawody zdrowie

Studio Fizjoterapii
Przemysław Czarnecki

ul. Stary Rynek 9-10 (3 piętro)
89-600 Chojnice

Dostępne wejście główne przez Dom Towarowy Libera lub boczne, klatką schodową za Światem Książki.

Studio Fizjoterapii w Chojnicach.
Fizjoterapia bólu, pourazowa, sportowa, pooperacyjna, blizn, stomatologiczna.

Zarezerwuj wizytę

509 705 640

Realizacja