2. HIPOTEZA
Po szczegółowo przeprowadzonym wywiadzie, opisanym w poprzednim poście z tej serii, nadchodzi moment na analizę zebranych informacji. Na ich podstawie stawiam wstępną hipotezę, która w kolejnych krokach, potwierdzona lub nie, będzie punktem wyjściowym do opracowania skutecznej strategii terapii zaburzeń w układzie ruchu.
Co przez to rozumieć? Postaram się to wytłumaczyć na prostym przykładzie.
Pacjent zgłasza się do gabinetu z przewlekłym bólem pleców, który pojawia się wyłącznie w momentach schylania się. Na podstawie wywiadu wiemy, że nigdy nie doszło do żadnego urazu, ale 10 lat temu pacjent przez pół roku miał silne bóle w obrębie ścięgna Achillesa. Z problemem tym był wówczas u lekarza. Stwierdzono stan zapalny ścięgna i przepisano niesteroidowe leki przeciwzapalne. Pacjent przyjmował lek przez kolejne 2 tygodnie, ale ból wycofywał się bardzo powoli. Ostatecznie dopiero po kilku miesiącach zniknął. Minęło 10 lat od ostatniego bólu w tamtej okolicy i gdyby nie szczegółowy wywiad, pacjent sam z siebie nie wspomniałby o takim epizodzie przychodząc z bólem w zupełnie innej okolicy ciała.
Mając przed oczami wszystkie informacje na temat dotychczasowych problemów w układzie ruchu tej osoby, jestem w stanie znaleźć hipotetyczne zależności przyczynowo-skutkowe pojawienia się świeżego problemu.
W powyższym przykładzie zakładam więc wpływ napięć zbudowanych przewlekłym, kilkumiesięcznym stanem zapalnym ścięgna Achillesa i zmienionym w jego wyniku, a następnie utrwalonym, wzorcu chodu (kulenie celem odciążenia obolałej nogi). Jeżeli postawiona hipoteza okaże się prawdziwa, strategia leczenia zorientowana będzie na normalizację napięć w obrębie podudzia i uda, nie zaś bolących pleców.
Jednakże o tym, czy hipoteza jest prawidłowa dowiemy się na podstawie badania opisanego w kolejnym poście z tej serii.